Poszli do salonu spożyć posiłek przygotowany przez Dave'a. Rocky zjadła pół i popatrzyła na rudego maślanymi oczkami.
- No o co ci chodzi? - uśmiechnął się.
- Ja już nie mogę. - westchnęła. - zjesz? - szeroko uśmiechnęła się.
- Ja kurwa kiedyś będę gruby przez to twoje "zjesz?" - pokręcił głową i zjadł po niej.
***
Było już dosyć późno. Rocky była bardzo zmęczona. Teraz marzyła tylko o długim gorącym prysznicu. Wzięła piżamę i ręcznik. Poszła do łazienki, rozebrała się i weszła pod gorącą wodę. Kilkanaście minut później jak już miała wychodzić poczuła zimne ręce na jej ramieniach. Pobladła. Myslała, że to jakiś morderca.Ktoś zaczął składać pocałunki na jej szyi w dość specyficzny dla siebie sposób. Zobaczyła rudą czuprynę która właziła jej na twarz.
- Dave przestań. - Odepchnęła go od siebie. Obkręcił ją przodem do siebie i dalej całował. - Dave, jestem naga. - westchnęła.
- Jak mi ściągniesz bokserki to ja też będę nagi. - uśmiechnął się łobuzersko. Miętowowłosa prychnęła na niego i obkręciła się ręcznikiem. Odkręciła lodowatą wodę. Dave wydarł się i szybko wyskoczył spod prysznica. Poślizgnął się na mydle i wpadł do wanny. Rocky się z niego śmiała.
- No co? Nie lubisz jak bawię się w akrobatę? - wygramolił się z wanny i wyszczerzył dwa szeregi białych zębów.
- Czemu wpierdalasz mi się pod prysznic? - przewróciła oczami.
- Zawsze tak robiłem i zawsze tak będę robić. - rozczochrał jej włosy i wyszedł. Rocky szybko się wytarła i ubrała. Poszła do sypialni. Zastanawiała się nad czymś i patrzyła przez okno. Przyatakował ją rudzielec i przeniósł na łózko.
- Zabieraj te obślizgłe łapy. - warknęła i weszła pod kołdrę. Dave położył się koło niej i przysunął ją blisko siebie obejmując rękoma. - Dave, przestaniesz?
- Ale, że co? - udawał, że nie wie o co chodzi.
- Ty cały czas musisz się tak do mnie miziać? Ty czujesz jeszcze coś do mnie? Dave, przecież z nami koniec. - znów warknęła na niego. Chłopak nic nie odpowiedział. Wstał i wyszedł z pokoju...
+++++++++++++++++++++++
++++++++++++++++++++++++++++++++++
Przepraszam, że taki chujowy i krótki, ale nie mam dzisiaj na to siły.
Bonus: (chyba już było, ale nie jestem pewna)
No, no, Niko, Niko, ja ci kiedyś jebnę. Jak mnie nie będziesz informować o rozdziałach, to wsiadam w PKP i jadę do Piotrkowa, ok? Albo ty do Bydgoszczy i pójdziemy na Analogsów, ok? Stać mnie na bilety, grają w tym miesiącu, Strachy też c; I potańczymy pogo i będzie tak fajnie. I zostaniemy na noc na wyspie młyńskiej i zrobimy ognisko przed operą ;D
OdpowiedzUsuń