czwartek, 8 listopada 2012

Rozdział 12

Chłopak siedział w kącie i coś tam mruczał pod nosem. Steven podbiegł do niego i przytulił się. Perkusista kocha przytulać zdołowanych i smutnych ludzi.
- Puść mnie - wysyczał przez zęby.
- Dlaczego ? Nic ci nie będzie. - przytulił go jeszcze mocniej.
- Po prostu nie dotykaj mnie jasne ? Co.. co ja mu zrobiłem że.. że mnie zgwałcił ?- odsunął Steva od siebie.
- Nie wiem... Adlerku zostaw tego smutnego chłopca. Musisz z Rose'm pogadać na poważnie.
- Duff ja z nim gadać nie będę a teraz..teraz mi naprawcie te drzwi do kurwy nędzy ! - spiorunował ich wzrokiem i położył się na łóżku ciężko wzdychając. Blondyni jakoś naprawili te drzwi. Na szczęście zawiasy były nie powyrywane. Przymknął oczy. Nie mógł usnąć. Co chwila kręcił się. Czuł ból, nie tyle co fizyczny, ale psychiczny. Nie mógł uwierzyć, ze jego najlepszy przyjaciel którego znał przynajmniej 15 lat zrobił to co zrobił. Kompletnie stracił do niego zaufanie. Po jego policzkach popłynęły pojedyncze łzy.
W pewnym momencie poczuł jakiś przesiąknięty alkoholem oddech na swojej szyi.
- Kim kolwiek jesteś w tej chwili wyjdź stąd i nie dotykaj mnie. - nawet nie odwrócił się, żeby zobaczyć kto to jest. Spodziewał się najgorszego - upitego Williama, któremu nadal mało jego cierpienia.
- Saul... no dobra jak chcesz.
- Carly ? Nie, czekaj. - pomachał ręką w powietrzu żeby wróciła. Ponownie wtuliła się w swojego kudłacza.
- Leż tu ale... ale nie dotykaj mnie proszę. - odsunął się na bezpieczną odległość.
- Kotku co ci jest ? Obraziłeś się ? Masz inną ? - nie wiedziała o co chodzi. Przecież to zawsze on ją zaczepiał.
- Nic z tych rzeczy... po prostu czuję się jak... jak....nooo.. - nie chciał jej mówić co tak naprawdę się wydarzyło.
- Jak co ? - nie rozumiała o co mu chodzi.
- Jak wykorzystana dziwka.
- Że... że... że jak ? Przepraszam... powinnam ... ygh, to ja cię wykorzystuję.
- Nie to nie ty... A-Axl. - obrócił się w jej stronę.
- Niby co ci takiego zrobił ?
- On... zgwałcił mnie. - jego oczy znowu były jak pięć złoty kiedy tylko sobie to przypomniał.
- Że co ?! Co za... za... Ja go kurwa zabiję ! Zabiję ! Gdzie on jest ?!
- Ciszej...proszę. Nie idź tam - złapał ją za nadgarstki. Chciała się wyrwać. Slash przeklął w duchu i pocałował ją. Chciała to odwzajemnić, ale on odsunął się od niej i usiadł na parapecie.
- Możesz  mi powiedzieć co ty odstawiasz ? Najpierw mnie całujesz, a teraz uciekasz jak najdalej.
- Możemy o tym nie rozmawiać ? Nie obraź się, ale muszę pobyć sam.
- A później pobędziesz z psychologiem. - westchnęła, pokazała mu środkowy palec i wyszła na ogród.

***

Slash.
Co ja zrobiłem. Mogłem na nią tak nie naskakiwać ani... ani nie dać się dotknąć. Nie wiem co mi jest, ale od tego bliskiego kontaktu z Axl'em boję się dotyku ludzi. Boję się, ze oni też chcą zrobić to samo. Może Carly ma rację ? Może powinienem iść do tego psychologa ? Zastanowię się. Jedno wiem na pewno; nigdy więcej nie pij i nie bierz niczego od Mr. W. Bayley'a. On.. co go naszło ? Siedział sam u siebie  pokoju, skulony w kącie. Wyglądał tak jak ja teraz. Wystraszony i niechętny do dalszego życia.   Staram się być jak najlepszym kumplem i gitarzystą tego pieprzonego Guns n' Roses a tu... a tu on mnie gwałci. Rozumiem, że ma dużo problemów, ostatnim czasy za dużo pije i bierze, jest chory psychicznie ale... tego bym się po nim nie spodziewał. A może on tylko udawał mojego przyjaciela żeby... żeby to zrobić. Ja.. Ja już nie wiem co robić. 

- Slash, Slash, ej Hudson ! - ktoś się darł nad moim uchem. Bardziej to był skrzek niż krzyknięcie.
- Czego ? - dalej gapiłem się w okno. Ktoś położył lodowatą rękę na moim ramieniu. Obróciłem głowę. Axl.
- No bo ja... - nie dokończył. Dostał ode mnie w nos. Przewrócił się na podłogę. Jaka szkoda, że nie trafił głową w róg komody.
...
Kurwa, Hudson to twój przyjaciel, a nie... raczej były, ale też coś.
- Wypierdalaj stąd w tej sekundzie. - wskazałem palcem na drzwi.
- Chciałem pogadać. Ja.. nie wiem. Nie wiem co ze mną.
- Dobra ale 3 m ode mnie z dala.
- Przepraszam. - wyciągnął dłoń w moją stronę.
- Czy to są 3 metry ? Nie jasno się wyrażam ?! - byłem ostro wkurwiony. Nie odezwał się słowem tylko przytulił mnie mocno przyciskając do siebie.
- Puść. - nie mogłem go od siebie odczepić. Usłyszałem ciche łkanie. - Rose nie odstawiaj mi tu szopki. Proszę cię nie rycz jak baba. - kiedy usłyszał " jak baba " od razu się od niego odkleił.
- Ja nie chciałem. Byłem pijany i .. brałem wcześniej.
- To ciebie nie usprawiedliwia. Wiesz co ty zrobiłeś ? -wysyczałem przez zęby.
- No nie tak do końca. Duff mi mówił, że cię skrzywdziłem i mam cię przeprosić. - porumieniał. - no nie wiem... biłem cię, gryzłem, czy co ?
- Axl ty mnie zgwałciłeś.
- Że jak ? - stanął jak wryty.
- Najnormalniej w świecie. Zgwałciłeś mnie. Myślisz, że to przyjemne ?  - patrzyłem na niego jak na debila.
- A...ale .. ale.. ale... ja... bo.. yyy... no.. ten.. - nie mógł nic konkretnego powiedzieć.
- No co ?
- Ja już sam nie wiem... powinienem teraz odejść z zespołu.. po tym co ci zrobiłem... ja... dobranoc. - wyszedł z mojej sypialni. Po chwili usłyszałem przeklinanie i trzaskanie szafkami z pokoju obok.  Poszedłem tam. Rose pakował swoje rzeczy do torby. Znaczy się na razie zdążył spakować tylko kilka bandan i parę butów.
- Axl co ty od chuja robisz ?
- Wyjeżdżam.
- Gdzie ?
- Jeszcze nie wiem. Tak wiem, pewnie się teraz śmiejesz w duchu bo uważasz mnie za najgorszego pedofila, gwałciciela, dziwkarza i ćpuna, tak ? To super. Wiesz ? Bo chyba taki jestem.. choć ... choć tego nie chcę. - wrzucał ze złością swoje koszulki do torby. Bez namysłu wyrzuciłem wszystko z torby na podłogę.
- Co ty robisz ? - zmierzył mnie wzrokiem.
- Ty tu zostajesz jasne ? Axl, nie myślę tak o tobie ale.. ale nie mam do ciebie zaufania, rozumiesz ?
- Dlatego wyjeżdżam.
- Nie nigdzie nie jedziesz.
- Ale ty, moja siostra i reszta pojebów... wy... wy mnie zabijecie.
- Idioto ! zostajesz i tyle. Zamknij już ten dziub i włóż to do szafy.
- Dobra, dobra...- prychnął i wrzucił wszystko do szafy.
Wróciłem do siebie. Carly spała. Położyłem się koło niej i przytuliłem. Obudziła się albo.. albo po prostu najnormalniej w świecie tylko udawała, że śpi.
- O przytulać ci się zachciało. O już dzwonić po tego psychologa, tak ? - popatrzyła mi prosto w oczy.
- Przestaniesz ? Nie mogę cie przytulić.
- Przecież godzinę temu uciekałeś ode mnie. - prychnęła.  Jak ona mnie wkurwia ! Co ona odstawia ?
- Uspokój się. - złapałem ją za nadgarstki.
- Idiota. - wyrwała się i położyła się plecami do mnie. Zrobiłem to samo.
- Idiotka.
- Debli.
- Suka
- Chuj
- Kurwa
- Pedofil
- Dziwka
- Skurwysyn
- Zamknij się ! Idę spać na dole pasuje ?!
- Bardzo !- uśmiechnęła się pod nosem i pokazała mi język. Poszedłem na dół, tak jak już wcześniej wspomniałem. Położyłem się na sofie. Kręciłem się pół nocy. Za chuj usnąć nie mogłem. Wkurzało mnie to. W końcu wstałem i poszedłem do kuchni. Wziąłem Whiskey i zacząłem pić. Tak wiem, wiem; alkohol w niczym nie pomoże. Wypaliłem chyba z 3 paczki. Jedną za drugą. Papieros za papierosem. Paczka za paczką. Wróciłem do salonu. Na moje jebane nieszczęście był już tam Izzy.
- Co jest ?
- Nie nic. Widziałeś gdzieś Carly ?
- Na górze
-Dzięki- pobiegłem do sypialni najszybciej jak tylko potrafiłem. Spała wtulona w...

14 komentarzy:

  1. świetnie piszesz ;p
    ciekawy blog ;>
    czekam na cd ;]

    ewaa-farnaa-ef.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D
      Mnie rozwalają te wyzwiska... Nie wiem jakim cudem to wymyśliłam ale ok xd

      Usuń
  3. Its like you read mу mіnd! You seem
    to know a lot about this, like you wrote the book in it or sοmething.
    Ӏ think that you can do with а few
    pics to ԁrive the meѕsage home a bіt, but instead of thаt,
    this is wоnderful blog. A fantastic read.
    I wіll certainly be bаck.

    Also νisit my website payday loans

    OdpowiedzUsuń
  4. Wаy cool! Ѕome νery valid ροints!
    I aрpreсiate you wгitіng this post and the гeѕt of the ѕite is also very good.


    Feеl freе to surf to my blog ... instant payday loans

    OdpowiedzUsuń
  5. Hurгah, that's what I was seeking for, what a information! existing here at this website, thanks admin of this web site.

    my page payday loans online

    OdpowiedzUsuń
  6. Нello therе, You've done a great job. I will definitely digg it and in my view recommend to my friends. I am sure they'll
    be benefited frоm this web site.

    Feel free to surf to my wеblog: same day loans

    OdpowiedzUsuń
  7. Hello There. I found уοur blоg uѕіng msn.
    This is an ехtremely well ωrittеn article.

    I will be sure to boοkmаrk it and come bаck tο rеaԁ more
    of yοuг useful іnfo. Thanks foг the pоst.
    I'll certainly return.

    Here is my web page; payday loans

    OdpowiedzUsuń
  8. obviοuѕly like your web-sitе however you need to teѕt the spellіng
    on quite a few of your рοsts. Many of them are
    rіfe with spellіng prоblemѕ and
    I finԁ іt ѵerу bothеrsome to infοгm the truth on thе other hand I'll surely come again again.

    Here is my blog post - short term loans

    OdpowiedzUsuń
  9. Eveгything iѕ very open wіth a ѵerу
    clear descriptiοn оf the сhallenges.
    It was definitely informativе. Your websіte
    iѕ extгemely hеlpful. Thank уou for shаring!


    Taκe a looκ at mу weblog ... Instant Payday Loans

    OdpowiedzUsuń
  10. Gгeate post. Kеep рostіng ѕuсh
    kind of informatiοn оn уour sitе.
    Im reаllу impressed by it.
    Thanκs for sharing youг thоughts оn κeуwοrd.
    Regагԁs

    Alsο vіsit my web-site - Payday Loans

    OdpowiedzUsuń
  11. Τhe neхt time I reаd a blog, Ηоpefully it ԁоеsn't disappoint me just as much as this particular one. I mean, Yes, it was my choice to read through, however I really thought you'd have something interestіng to ѕay.
    Αll I hear is a bunch of moaning аbοut somеthing that you could possibly fix if уοu
    werеn't too busy looking for attention.

    Here is my weblog; Same Day Payday Loans

    OdpowiedzUsuń
  12. What's up, for all time i used to check blog posts here early in the dawn, because i enjoy to find out more and more.

    Also visit my blog; payday loans no credit check

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie piszesz, tylko trochę, że tak powiem - rzygać mi się chciało, jak przeczytałam o tym z Axlem I SLashem... Nie ogarnęłam... Ale tak to fajnie :)

    OdpowiedzUsuń