piątek, 8 lutego 2013

Rozdział 9

W oczy rzuciło im się ich zdjęcie. Byli oznaczeni. Podpis brzmiał "seks-przyjaciele". Zdjęcie miało ponad 15'000 lajków i z 3000 komentarzy. Lars się okropnie wkurwił. Następne w galerii Jamesa był filmik z nimi. Perkusista rzucił laptopem o ziemię tak, że się roztrzaskał w drobny mak. Zrzucił Kirka na podłoge mocnym ruchem i podszedł do frontmana zespou. Przycisnął go do ściany.
- Pojebało cię?! Ktoś ci pozwolił?! Nienawidze cię! Taki z ciebie kurwa przyjaciel?! Jebany chuj, a nie przyjaciel! - wymierzył cios między oczy wysokiego blondyna. Jam osunął się po ścianie na podłogę. Lars zaczął porządnie okładać go pięściami. Lała się krew. Po kilku minutach rytmiczny stracił przytomność. Uśmiechnął się trochę. Rozejrzał się za Kirkiem. Siedział na podłodze z podkulonymi kolanami i co trochę przecierał oczy wierzchem prawej dłoni. Przy nim kucał Cliff i tłumaczył mu coś. Podszedł do nich.
- No już. Młody nie maż się jak baba. - basista poczochrał mu włosy i przytulił.
- A-ale.. Ja... - pociągnął nosem.
- Co jest? - Lars przykucnął przy nich.
- C-cliff.. R..ręka. - ugryzł chłopaka w ramię.
- Co ręka? Która? Lars ma przytulić? - basista uśmiechnął się życzliwie i popatrzył mu w oczy.
- B-boli i nie moge ruszać. -położył mu spuchniętą rękę na kolanie. Cliff uniósł trochę do góry kontuzjowaną kończynę gitarzysty. Przyglądał się jej dokładnie przez dłuższą chwilę i poruszał na boki. Kirk syczał i trochę jęczał z bólu. Kość dziwnie wystawała i trochę chrupała. Wszystkie palce też wyglądały dziwnie.
- Jest złamana. Lars piłeś coś? -westchnął.
- Kilka piw. Nie pojadę z nim. Ty z nim jedź. - pogłaskał poszkodowanego po puszystych czarnych loczkach.
- Też piłem. James jest trzeźwy... Ale wściekły. - wstał i podszedł do nieprzytomnego Hetfielda. Przeciągnął go za nogi na starą, zniszczoną sofę.
- Debilu moje włosy to nie miotła! - podniósł się szybko i strzelił mu pięścią w nos.
- Ciebie już do reszty pojebało. To ja Cliff, NIE LARS. Ro-zu-miesz? - pomachał mu ręką przed oczami. James westchnął i posłał mu mordercze spojrzenie.
- Czego chcesz? - podrapał się po głowie.
- Zawieziesz Hammeta do szpitala i wejdź z nim bo się zgubi albo wystraszy czegoś i ucieknie. - podniósł go z sofy i dał kluczyki od vana. Coś tam mamrotał pod nosem i szarpnął lokowatego za zdrową rękę w stronę auta. Zawył głośno. - Albo zamykasz jape cioto, albo zaraz będziesz mieć dwie rączki w gipsie! A może nawet skręcę ci kark i kurwa będzie nam wszystkim wesoło co?! - krzyknął na niego. Gitasta pobladł.
- Nie drzyj się na niego szmato! -Lars zjawił się koło nich. James fuknął na niego i zaciągnął chłopka do samochodu.

***

Wrócili do domu po jakiś dobrych dwóch godzinach. James zamknął się u siebie w pokoju. Było stamtąd słychać wściekłe riffy i ostre nakurwianie na gitarze. Blondyn raz albo dwa razy w miesiącu ma taki dzień w którym jest wściekły na wszystko i wszystkich. Lars i Cliff szybko przywykli do tego, ale Kirk nadal się go boi, bo to właśnie na nim się najbardziej wyżywa. Hammet wziął koc z salon i poszedł do pustego pokoju który miał być przeznaczony właśnie dla niego. Aktualnie stała w nim tylko drabina, skrzynka narzędzi i kilka pustych puszek po farbach. Ściany były szare, a podłoga nie zrobiona. Nierówna, zimna z betonu. Kirk rozłożył koc i położył się na nim. Usnął...


Bonus:
Zdjęcie z biografi.

4 komentarze:

  1. Kurwa czemu mi nie powiedziałaś że jest 9 ! Ja pierdole dogadać się nie można. Mogłaś w nocy zadzwonić że jest 9 ! Bym przeczytała. Nie martw się ON już by nie chciał herbaty.xd Rozdział jest świetny. Tylko gdzie ja. Muszę ich powkurwiać. Dawno mnie nie było.
    Z poważaniem Rocky Cry Hammet Page Hudson Rose Hetfield i wiele innych (po tatusiach ... )

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pierdziu jakie emocje. Co ty z tymi biednymi chłopakami robisz szatanie ty.
    Arbuuz Tomlinson Horan Malik Payne Styles Parker Depa i wiele innych ( po mężach )

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja pierdziu jakie emocje. Co ty z tymi biednymi chłopakami robisz szatanie ty.
    Arbuuz Tomlinson Horan Malik Payne Styles Parker Depa i wiele innych ( po mężach )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No,no szatan ja. Będzie dobrze. Kirunie trzeba pomęczyć.xd On musi się stać mężczyzną.

      Usuń